Kostka brukowa jest dość prosta w pielęgnacji, o ile damy radę uniknąć plam.
Wtedy sprawa się komplikuje, ale też da się to wszystko uratować sprawdzonymi środkami.
Jak sprawić, żeby kostka brukowa wyglądała na świeżo ułożoną?
Wszystko zależy przede wszystkim od rodzaju kostki. Najczęściej oferowana przez producentów jest kostka fabrycznie impregnowana, czyli taka, która została wstępnie zabezpieczona przed działaniem czynników atmosferycznych. W jej przypadku wystarczy woda oraz szczotka do czyszczenia bruku. Można stosować delikatny detergent, na przykład płyn do mycia naczyń. Jest to jednak opcja jedynie dla osób z nowo położoną nawierzchnią, albo tych, którzy często ją czyszczą. Jeśli nie była ona myta od kilku lat, co jest najczęściej spotykanym przypadkiem, najprawdopodobniej będzie trzeba sięgnąć po broń większego kalibru. Najprostszą i najefektywniejszą opcją na start będzie zastosowanie myjki ciśnieniowej. Woda pod wysokim ciśnieniem jest w stanie zmyć brud z zakamarków oraz oszczędzić długich godzin spędzonych na szorowaniu. Jeśli chce się dbać o kostkę brukową regularnie warto zainwestować w specjalistyczne sprzęty. Pistolety do kostki brukowej, myjki talerzowe lub profesjonalne szorowarki pozwolą utrzymać czystość w ogrodzie i na podjeździe.
Jeśli nie mamy szczęścia i wybraliśmy już kostkę nieimpregnowaną trzeba się troszkę bardziej namęczyć. Wtedy koniecznością jest sięgnięcie po profesjonalne preparaty przeznaczone do czyszczenia bruku.
Jeżeli musimy poradzić sobie z mchem warto zaopatrzyć się w rękawice, matę pod kolana i krem przeciwsłoneczny. Najlepszym bowiem sposobem na pozbycie się go jest ręczne wyrywanie. Można jednak sięgnąć również po ocet zmieszany z wodą. Rozpyla się taką mieszankę, a efekty widać już po kilku dniach.
A co potem?
W momencie czyszczenia, pozbawiamy kostkę warstwy ochronnej, wymywamy z porów impregnat. Aby ułatwić sobie życie i przy następnym czyszczeniu oszczędzić czas należy ponownie zabezpieczyć powierzchnie.